Krótka historia trampek - mam taką "cudowną" ideologię, lubię sobie dorobić teorię do rzeczy, które kupuję np. bez tej bluzki na pewno nie przejdę przez rozmowę kwalifikacyjną ...
Och na pewno jak kupię te buty dostanę awans... tak było i tym razem, oblałam dwa razy egzamin na prawko , zobaczyłam te trampki i pomyślałam - na bank oblewam ten egzamin ponieważ nie mam właściwych mega wypasionych trampek, z nimi zdam to prawko! Na moje nieszczęście większość takich "ubrań talizmanów" się sprawdza ;). Tak więc trampki, które umożliwiły mi zdanie "egzaminu na prawko" mam już od 4 lat !
zdjęcia Karolina , dzięki :*
trampki: Puma
spodnie: Cubus
top: New Yorker
kurtka: Miss selfridge
torba: Orsay
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz