Tak znów mnie nie było sporo czasu. Jakoś ostatnio szczerze brak mi weny i ochoty, może nadchodząca jesień coś zmieni.
Tymczasem zmiany zmiany, tak ciachnęłam je i to dość ostro, długi bob z grzywką, balejażem w karmelu i lekkim karmelowym ombre.... Yeaaaa uwielbiam tą fryzurę.
Kiss kiss i lecę na imprezę z moim Karolem, martini będzie się lało strumieniami!
poniżej mój wrześniowy urlop:
Międzyzdroje w strugach deszczu...
Bardzo ładna fryzurka, fajnie wycieniowana :)
OdpowiedzUsuńSuper fryzurka!
OdpowiedzUsuń