niedziela, 15 września 2013

Rachu ciachu i pre - Birthday party

Tak znów mnie nie było sporo czasu. Jakoś ostatnio szczerze brak mi weny i ochoty, może nadchodząca jesień coś zmieni. 

Tymczasem zmiany zmiany, tak ciachnęłam je i to dość ostro, długi bob z grzywką, balejażem w karmelu i lekkim karmelowym ombre.... Yeaaaa uwielbiam tą fryzurę. 





Kiss kiss i lecę na imprezę z moim Karolem, martini będzie się lało strumieniami! 





poniżej mój wrześniowy urlop:
 Międzyzdroje w strugach deszczu...





new me ;) 

2 komentarze: