Fundacja Viva nadal potrzebuję pomocy, postanowiłam trochę im pomóc i wystawiłam kieckę na sprzedaż, przesyłka gratis, licytujcie proszę!
http://allegro.pl/show_item.php?item=3571777009
środa, 25 września 2013
niedziela, 22 września 2013
All about me
Ten zestaw to czysta ja w każdej postaci, kocham maxi sukienki i spódnice miłością nieodwzajemnioną, bo nie dla mnie teoretycznie ta część garderoby. Po raz kolejny nic sobie z tego nie robię i noszę je namiętnie. Tego typu zestawy pojawią się jeszcze kilkadziesiąt razy!
Jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, przepraszam.
Spódnica "zerznięta" pomysłem z przed dwóch lat z kolekcji Zary tę znalazłam na allegro za grosze a jest identyczna! (szukam takiej szmaragdowej help!). Różowa zwiewna i słodka , musiałam ją doprawić motocyklówką.
Jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, przepraszam.
Spódnica "zerznięta" pomysłem z przed dwóch lat z kolekcji Zary tę znalazłam na allegro za grosze a jest identyczna! (szukam takiej szmaragdowej help!). Różowa zwiewna i słodka , musiałam ją doprawić motocyklówką.
spódnica: no name allegro
bluzka: Bershka
kurtka: Mango (z 3/4 lata)
botki: Stradivarius
torebka: Zara
p.s. Witaj jesieni, tęskniłam za Tobą! piątek, 20 września 2013
Początkująca wege ...
Chciało by się powiedzieć że rozpoczynam nowy cykl, ale znając mnie po czterech postach mi się odechce ....
Nawiązuję do ulubieńców miesiąca, których nie tknęłam od kwietnia i już naprawdę serio rozmyślam nad wersją filmową ... i mam cały wór zużytych produktów też do recenzji...
W każdym razie 18 sierpnia stuknęło pół roku odkąd jestem "wege", wcześniej o tym nie pisałam bo nie wiedziałam jak to wszytko zgra się z moim organizmem. Te myśli targały mną od jakiś dwóch lat, od kiedy nie kupuję kosmetyków testowanych na zwierzętach, nie kupuję skór ani wyrobów skórzanych, kolejnym krokiem było odstawienie mięsa. Właściwie decyzja podjęta z dnia na dzień a ostatecznym impulsem była moja koleżanka z pracy, która ostawiła je z podobnych pobudek. Początkowo byłam semiwegetarianką. Dopuszczałam jedynie spożywanie ryb, od września i to mięso wykluczyłam, stając się w pełni wegetarianką.
Myślę, że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, podjęłam ją ze względów etycznych, moralnych ale i zdrowotnych, wierzę ,że do życia nie jest nam potrzebne mięso a współczesny przemysł sprawił, że ono jest po prostu "trujące". Odkrywam nowe smaki moje podniebnie w zadziwiający sposób pokochało rozmaryn, którego wcześniej nie lubiłam, poznałam smaki korzenne, soczewicę, soję i cieciorkę, jestem teraz dużo szczęśliwsza. Chciałam podzielić się ze światem moimi spostrzeżeniami, nowinkami i sprawami, które ułatwiają mi życie no i okazało się, że jest nas znacznie więcej niż mi się wydaje...
Wiosna i lato wege były zadziwiająco łatwe, wcale, ale to wcale nie brak mi mięsa, jednak z początkiem chłodnego września odczuwam lekkie wychłodzenie organizmu, ubieram się znacznie cieplej niż moje koleżanki a jest mi bardzo zimno, wkroczyłam w trudny etap i muszę lepiej planować jedzenie.
Książką niezwykle inspirującą jest dla mnie "Lato w kuchni pięciu przemian" Anny Czelej, wspaniałe przepisy pełne świeżych składników i nieznanych mi dotąd przypraw, z niecierpliwością oczekuję wersji jesiennej, zima będzie prawdziwym wyzwaniem....
Tymczasem dowiedziałam się, że w rozgrzaniu pomogą mi śniadania na ciepło i korzenne przyprawy...
Garam Masala kupiłam w eko- sklepie jak doradziła mi Pani sprzedająca tam - mocno rozgrzewająco idealna na jesień i zimę. To całe Indie w proszki pachną cudownie ciepło, korzennie , lekko słodko i cynamonowo, dodałam sporą ilość do zupy Indyjskiej Dhal... fenomen. Dla mięsożerców polecam do mięs ala kebab.
Podlaska przyprawa dla wegetarian szału nie robi, ale mimo wszytko całkiem przydatna do zup, sosów, łagodzi wzdęcia zwłaszcza po soczewicy.
W zeszłym tygodniu byłam na targach jesiennych "Pamiętajcie o ogrodach" , zaskoczyło mnie stanowisko z naturalnymi przyprawami, doradzono mi Czubrycę , rzeczywiście fenomenalna sprawiła się jako dodatek do twarożku niesamowicie rozgrzewa!
Stary dobry Lubczyk , niedoceniony zastępuje nam maggi.
Naturalna Stewia , jeszcze nie mam pomysłu do czego :p .
Królowa przypraw dla wegetarian - Kumin! Do wszystkiego daje niesamowity lekko wędzony posmak.
Cukinia z Czubrycą się robi mmmmm :) .
Efektu końcowego nie pokarzę gdyż nie "wyczymałam" ;) .
Ciekawa jestem jak Wam się spodoba blog z kulinarnymi wege wstawkami, pozdrawiam Was serdecznie i już szykuję post weekendowy ! :)
niedziela, 15 września 2013
Rachu ciachu i pre - Birthday party
Tak znów mnie nie było sporo czasu. Jakoś ostatnio szczerze brak mi weny i ochoty, może nadchodząca jesień coś zmieni.
Tymczasem zmiany zmiany, tak ciachnęłam je i to dość ostro, długi bob z grzywką, balejażem w karmelu i lekkim karmelowym ombre.... Yeaaaa uwielbiam tą fryzurę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)