Przepraszam za tą nieobecność, dużo się działo, chwilowo straciłam zapał do blogowania, ale powracam do mojej pasji "bo to jedyna słuszna droga" :p
Krótka historia tych spodni, chciałam jakieś fajne kolorowe "gacie" na lato... zamówiłam w mangooutlecie i niestety przyszły te satynowe dziwacznie skrojone "paskudki". Pupa wisi, nogawki tak wąski że się nie da wcisnąć łydki... jedyne co mi pozostało to je przerobić i dzięki mojej Teściowej i krawcowej mamy te cuda - tasiemka sprawia że są ciekawsze, ale na upał się nie nadają ;P
Bonusowo widok z naszego wczorajszego cudownego dnia , dzięki :-*
top: Berska + Zara basic
spodnie: Mango + DIBK (Do it by krawcowa :p) buty: Atmosphere torba: Mango zdjęcia : B:* p.s Uwielbiam nową piosenkę Podsiadło! :)